czwartek, 20 marca 2014

Nadchodzi kresy "chwilówek"

Zmiany w prawie pożyczkowym.

Ministerstwo finansów jest na finiszu opracowania regulacji w sektorze pożyczko-dawstwa. Zmiany które mają zostać wprowadzone będą regulowały i narzucały sztywne ramy kosztów pożyczek krótkoterminowych. Oznacza to że tak zwane popularne "chwilówki" mogą całkowicie zniknąć z rynku, ponieważ usługi te działające poza sektorem bankowym nie były obłożone szczególnymi regulacjami przez co często ich praktyki i modele biznesowe okazywały się mało uczciwe, a oferty i umowy były tak konstruowane żeby możliwie zatuszować realne koszty pożyczek które często sięgały 500%, 1000% czy nawet więcej.

Nieuczciwe praktyki "chwilówek"

Należy pamiętać że pożyczki takie są brane często w nagłych sytuacjach przez osoby albo zarabiające niewiele i nieposiadające zdolności kredytowej albo przez osoby które są już bardzo zadłużone i banki nie chcą im przyznawać kolejnych kredytów. Nierzadko działamy pod wpływem emocji, nagłej trudnej sytuacji finansowej lub innego nieszczęścia. Nie czytamy w tedy dokładnie umów lub nie mamy czasu chodzić po różnych placówkach w poszukiwania najlepszej oferty. Dlatego jesteśmy szczególnie narażeni na podpisanie niekorzystnej umowy. Na tym w dużej mierze opierał się biznes "chwilówek", oczywiste jest że istnieje również spore ryzyko po stronie pożyczkodawców którzy mają duże szanse że ich klient okaże się zupełnie nie wypłacalny i dlatego zrozumiałe jest że koszty takiej pożyczki bez zabezpieczeń będzie wyższy niż w przypadku kredytów bankowych z zabezpieczeniem i obliczeniem zdolności kredytowej. Nie zmienia to jednak faktu że często warunki umów nie miały znamion uczciwej oferty.

Ministerstwo finansów wyraźnie dużo bardziej faworyzuje pożyczki udzielane przez banki spłacane w kilku lub kilkunastu ratach niż te z sektora pozabankowego z terminem spłaty nawet jednego miesiąca. Ustawa ta najprawdopodobniej wejdzie pod koniec bieżącego roku i będzie się z nią wiązał jeszcze pół roczny okres rozruchowy.

Z korzyścią dla wszystkich

Uważam że na planowanych zmianach głównie zyskają konsumenci którzy będą bardziej chronieni, dodatkowo regulacje sprawią że cały system będzie bardziej przejrzysty i spójny. Jestem też przekonany że "chwilówki" nie znikną całkowicie ponieważ jest na nie zapotrzebowanie i często są dobrym rozwiązaniem, jednak jestem przekonani że znikną te firmy które zostały stworzone z nastawieniem tylko na łatwy i szybki zarobek przez maksymalne "wyciśnięcie" klientów którzy dadzą się naciąć. Osobiście jako doradca Kredyt.pl  cieszę się też ponieważ "chwilówki" uważam za czynnik obniżającym zaufanie do wszystkich instytucji finansowych zajmujących się lub pośredniczących w kredytodawstwie.

2 komentarze:

  1. Moim zdaniem chwilówki to wytrzymają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę ciężko jest mi uwierzyć w to, że chwilówki przestaną istnieć. Moim zdaniem jest to wręcz niemożliwe. Zwłaszcza, że firm pożyczkowych jest coraz więcej i mają one coraz bardziej korzystne oferty. Ostatnio nawet czytałam tekst na temat pożyczek chwilówek na dowód - http://www.multipozyczka.com.pl/po%C5%BCyczka-online-news/po%C5%BCyczka-chwil%C3%B3wka-przez-internet/ i uważam, że chwilówki nie muszą kojarzyć się z wysokim oprocentowaniem. Aby tak było, to należy wybrać dobrą i zaufaną instytucję finansową, która istnieje na rynku od kilku/kilkunastu lat.

    OdpowiedzUsuń