Karta
kredytowa? Nie, dziękuję!
Nowe
atrakcyjne oferty banków, promocje i okazje, szybka i łatwa gotówka bez
wychodzenia z domu - można by wymieniać w nieskończoność. Oferowanych jest nam
mnóstwo produktów, dzięki którym nie tylko pozyskamy w prosty sposób pieniądze,
ale także ułatwią nasze codzienne życie. Do tej grupy należą też karty
kredytowe. Można nimi regulować płatności, zastępują chwilowy brak gotówki, są
niezwykle przystępne i w miarę łatwo osiągalne. Ale czy naprawdę warto?
1. Należy pamiętać, że duża ilość kart kredytowych utrudni nam zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Bank udzielając nam
takiego zobowiązania, bardzo wnikliwie bada naszą zdolność kredytową.
Posiadanie tych „plastikowych pieniędzy” niewątpliwie będzie minusem w takiej
sytuacji.
2. Znaczna część instytucji finansowych pobiera liczne opłaty za przelewy i płatności dokonywane za pomocą kart
oraz za przekroczenie przyznanego nam limitu kredytowego.
3. Często zapłacimy także dodatkową opłatę lub nastąpi natychmiastowe
naliczanie odsetek, w przypadku wypłaty
gotówki z bankomatu przy użyciu karty kredytowej.
4. Kredyty na kartach kredytowych są bardzo
wysoko oprocentowane – w niektórych przypadkach nawet do 20%.
5. Bank naliczy nam odsetki od
zadłużenia, jeżeli spóźnimy się ze spłatą zobowiązania choćby o jeden
dzień.
6. Bardzo łatwo jest znaleźć się w Biurze
Informacji Kredytowej, jednak wykreślenie z tej listy nie jest już takie
proste – banki po rozwiązaniu problemu, nie śpieszą się z uregulowaniem tej
kwestii.
7. Podstawowe dane, które są zawarte na karcie wystarczą do płatności
przez internet bez konieczności posiadania kodu PIN. Zalicza się do nich: dane
osoby na którą karta jest zarejestrowana, numer karty, kod CVV (Card
Verification Value) oraz termin wygaśnięcia karty. Jest to niewątpliwie ogromna
wada jeżeli chodzi o bezpieczeństwo
naszych środków. Wystarczy więc zwykła fotografia karty, aby dokonywać nią
płatności przez internet.
8. Jeżeli dokonujesz zakupów kartą na terenie krajów strefy euro, to
naliczana jest bardzo wysoka prowizja,
która związana jest z przeliczeniem walut.
Wykorzystywana pochopnie i lekkomyślnie będzie pierwszym krokiem do
‘pułapki zadłużenia’! Łatwo jest używać bez limitu pieniądze, które do nas nie
należą, jednak musimy później spłacić wykorzystaną kwotę, a oprocentowanie jest
o wiele droższe niż w przypadku kredytów gotówkowych.